top of page
Szukaj
  • ZdjÄ™cie autoraBożena Warpas

Przeciążeni bliskością?

Czy można dać dziecku zbyt dużo miłości? Czułości? Uwagi? Czy można rozpuścić dziecko bliskością? Odpowiedź nasuwa się sama, oczywiście nie. Dlaczego więc tak często słyszymy: "ile czasu mogę nosić dziecko?" Ja wiem, że to pytanie wynika z obawy o prawidłowy rozwój maluszka. Ale jeśli wsłuchamy się w siebie, w swój instynkt, to odpowiedź jest prosta - tyle, ile się tego domaga. "Czy reagując na każde kwilenie nie wychowam maminsynka? Albo nie daj Boże dam sobie wejść na głowę dziecku?" Nie, wręcz przeciwnie. Człowiek, który w dzieciństwie miał zaspokajane potrzeby, czuł się bezpiecznie, miał zaufanie do opiekunów, w życiu dorosłym nie będzie roszczeniowy. Nie będzie żądał, aby zaspokajano jedynie jego potrzeby. Nie będzie egoistą. To właśnie dzieci, których potrzeby nie były zaspokajane na początku ich życia, były "trenowane" np. karmieniem co 3 h z zegarkiem w ręku, bez zwracania uwagi na ich rzeczywiste potrzeby (czyli w tym wypadku głód) będą w dorosłym życiu niejako rekompensowały sobie te braki swoją roszczeniowością. Nawet nieświadomie.


Nie ograniczajmy dzieciom bliskości. One tego potrzebują do życia jak powietrza. Tak samo z resztą jak dorośli. Kochajmy się i nie szczędźmy sobie czułości. Nie istnieje bowiem przeciążenie bliskością.



8 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page