Jak to w końcu z tymi nosidłami jest? Jakie wybrać? Od kiedy można używać? Kiedy dziecko samodzielnie siada, a może chodzi? Albo ile ma miesięcy? Albo kilogramów? Co, jeśli z chustą mi nie po drodze, a dziecko domaga się noszenia? Czy nosidło jest bezpieczną alternatywą dla chusty? Jeśli chcecie poznać odpowiedzi na te pytania, czytajcie dalej!
Zalety nosidła
Zacznijmy może od takiej rzeczy, jakie są zalety nosidła? Może nie ma i chusta jest jedynym i słusznym wyborem? Uśmialiście się z tego zdania? Ja, kiedy je pisałam, też się uśmiałam 😊 Nosidła mają bowiem wiele zalet!
SZYBKOŚĆ Niewątpliwą i dla mnie chyba najważniejszą zaletą nosideł jest szybkość ich zakładania. I o ile faktycznie początkowa regulacja wymaga nieco czasu, to wyregulowane nosidełko pod dziecko (i rodzica) zapina się szybciej, niż trwa motanie chusty.
PROSTOTA Kolejną ważną kwestią jest jego prostota. Zdecydowanie szybciej przekonacie np. babcię malucha do założenia nosidła niż do zamotania chusty. Dla sporej części osób opanowanie kolejności ruchów danego wiązania, poprawnego dociągnięcia chusty i umiejętnego trzymania maluszka to nie lada wyzwanie. Takie osoby zdecydowanie szybciej opanują założenie nosidła. Często mamy też takiego małego wiercipiętę, że trudno nam poprawnie zamotać chustę, a nawet jeśli się nam uda, dziecko i tak zaraz się wyhopsa.
MĘSKOŚĆ Dla wielu mężczyzn nosidło jest też po prostu "bardziej męskie" i chętniej po nie sięgają. Jak dla mnie facet z dzieckiem w chuście jest równie męski, co z dzieckiem w nosidle, ale każdy ma prawo do własnej oceny😊 Każdej mamie przyda się pomoc w noszeniu, bo kilogramy może i słodkie nosimy, ale to jednak kilogramy. Czasem 5 czasem 10 a czasem 15... Dla naszego kręgosłupa jak i mięśni dna miednicy (szczególnie po porodzie) lepiej nie nosić, niż nosić. Warto więc znaleźć sobie czasem zastępstwo i zaopatrzyć daną osobę w to, w czym będzie jej najlepiej nosić.
CZYSTOŚĆ Nosidło zwykle też lepiej się sprawdza, kiedy nie chcemy wycierać chustą brudów 😊 czyli na przykład podczas brzydkiej pogody, czy też podczas wizyty u lekarza (w tych wypadkach warto też rozważyć krótszą chustę kółkową).
STABILNOŚĆ Dzięki zapięciu pasa biodrowego wielu Rodziców czuje się pewniej i stabilniej, szczególnie, jeśli dziecko zwykle nie siedzi w chuście spokojnie.
Wady nosidła
Ok, skoro nosidła są takie wspaniałe, to o co chodzi? Nosidła mają niestety też swoje wady.
DOPASOWANIE Pierwszą i według mnie najważniejszą jest to, że nosidło nigdy nie dopasuje się do maluszka w 100%. Zawsze w którymś miejscu to ciało dziecka będzie musiało dopasować się do nosidła. Chustę dociągamy praktycznie co do centymetra. Tu pojawia się więc najczęstsze pytanie od kiedy można nosić w nosidle? Ano od kiedy dziecko będzie dobrze w nim wyglądać. Nie będzie to więc od urodzenia.
BRAK UNIWERSALNOŚCI W jednej, dobrze dobranej chuście, możemy nosić i noworodka, i dziecko trzyletnie. Zmieniamy jedynie wiązanie. Z nosidłami już nie jest tak pięknie. Mimo, że na rynku są nosidła regulowane, to jednak regulacja zawsze mieści się w jakimś przedziale rozmiarowym. No i tak jak już pisałam wcześniej - nosidła trzeba mierzyć, ponieważ rozmiar rozmiarem, a nie każde nosidło będzie nam (i dziecku) pasować.
WYGODA Dla mnie osobiście nosidło nigdy nie będzie tak wygodne jak chusta, ponieważ nie dopasowuje się do mnie w 100%. Zawsze mam problem, że tu mnie uwiera klamerka, ten pas za sztywny, tamten za miękki, te pasy za krótkie, tamte za długie, tu regulacja niewygodna... No ciężko mi dogodzić 😊
Czy dziecko jest już gotowe do nosidła?
Kiedyś powtarzano jak mantrę "Dziecko do nosidła wkładamy tylko wtedy, kiedy potrafi samodzielnie usiąść". Czyli zwykle wypadało to w okolicach 7-8 miesiąca. Czasem szybciej, czasem później. No dobra, a co w sytuacji, kiedy z jakiegoś powodu chusta nie wchodziła w grę? Przez te 8 miesięcy rodzice nosili zapewne na rękach. Ile czasu jesteśmy w stanie nosić dziecko w prawidłowej pozycji? Po ilu minutach nasze ręce odmówią posłuszeństwa i będziemy nosić byle jak? No ja to po góra 5 minutach bym wysiadła :) a pewnie nawet szybciej. Czy to jest dobra alternatywa?
Jeszcze kilka lat temu na rynku był mały wybór nosideł. I nie były tak dopracowane jak teraz. Wtedy faktycznie ciężko było znaleźć nosidło pasujące na malutkie dziecko. Obecnie jest tak dużo różnych modeli, że z powodzeniem jesteśmy w stanie dobrać nosidło także dla dziecka, które jeszcze samodzielnie nie siada. Ok, ale to w końcu od kiedy można używać nosidło?
No i tu użyję mojego ulubionego tekstu, mianowicie "To zależy". Dla mnie jako doradcy zawsze pierwszym wyborem będzie chusta, ponieważ tylko chusta jest w stanie się do nas dopasować w 100%. Nosidło już nie. Jeśli zamiast nosidła rodzice dadzą radę nosić w dobrze zamotanej chuście, to wybór jest prosty. Jeśli jednak alternatywą dla nosidła są zmęczone ręce i krzywe noszenie lub źle zamotana chusta, to nosidło będzie w tym wypadku po prostu lepszym wyborem. Jednak im mniejsze dziecko, tym ważniejsze jest dopasowanie nosidła do konkretnej pary Rodzic - Dziecko. Zdecydowanie przydaje się tu oko doświadczonego doradcy, który oceni pozycję maluszka i znajdzie nosidło, w którym pozycja dziecka będzie prawidłowa.
Kiedy zmienić chustę na nosidło?
Kiedy mamy taką potrzebę :) Jeśli z motaniem nam nie do końca po drodze i tylko czekamy, kiedy w końcu będziemy mogli kupić to upragnione nosidło, to zmieniamy wtedy, kiedy dziecko zacznie się w nim dobrze układać. Zmienić możemy także wtedy, gdy zależy nam na szybkim rozwiązaniu, gdy chcemy by w noszeniu wyręczyła nas osoba nie umiejąca motać, gdy...Tu możecie dopisać wszystko, na co macie ochotę. Bo każde rozwiązanie ma być dopasowane po prostu do Was i do waszych potrzeb. Kupując nosidło nie musimy jednak od razu rezygnować z chusty. Z powodzeniem możemy jednego dnia włożyć malucha w nosidło, by następnego nosić w chuście. Nie ma przeciwwskazań, by używać tych dwóch sprzętów zamiennie.
Czy trzeba zmieniać chustę na nosidło? Oczywiście, że...nie. Chusta jest tak uniwersalna, że wystarczy nam od początku do końca noszenia. Można nosić tylko i wyłącznie w chuście i nie ma w tym nic złego :)