top of page
Szukaj
  • ZdjÄ™cie autoraBożena Warpas

Chustonoszenie - jak zacząć?

Zaktualizowano: 17 maj 2023



Kiedy decydujemy się, że będziemy nosić swojego maluszka w chuście, pierwsze pytanie, jakie się pojawia, to: jak się za to zabrać??? Dróg możemy mieć kilka. Możemy spróbować nauczyć się sami lub z czyjąś pomocą. Jeśli uznamy, że poradzimy sobie z tym sami, skorzystać możemy z instrukcji dołączonych do chust lub filmików dostępnych na Youtube. Możemy również poprosić o pomoc motającą koleżankę lub poszukać grupy chustomam w swoim mieście. Można także skorzystać z pomocy profesjonalisty, czyli zaprosić do domu doradcę noszenia w chustach i nosidłach miękkich. Przyznam się, że ja zaczynałam od filmików na Youtube... Pewnie dlatego polecam zaproszenie doradcy.


Dlaczego dobrze jest skorzystać z pomocy doradcy, a nie uczyć się na własną rękę?

1. Mamy pewność, że będziemy motać dobrze, a dziecko będzie miało w chuście prawidłową pozycję.

2. Doradca dobierze do nas (do pary rodzic-dziecko) odpowiednie wiązanie biorąc pod uwagę chociażby takie kwestie jak: poród sn lub cc, wielkość i masa ciała dziecka, laktację, czy ograniczenia ze strony rodzica.

3. Jeśli po odbytej konsultacji będziemy mieli jakieś pytania lub wątpliwości, doradca zwykle pozostaje do dyspozycji i chętnie służy radą oraz wsparciem.

4. Doradca pomoże wybrać pierwszą chustę, podpowie jaka będzie dla nas odpowiednia pod względem długości, gramatury, splotu czy domieszek. Doradca zwykle przyjeżdża na konsultację z walizką chust, możemy sami "na żywo" spróbować kilka zamotać i często od razu kupić tą, która nam odpowiada.

5. Konsultacja obejmuje także naukę prawidłowej pielęgnacji, dzięki czemu od razu uczymy się jak podnosić maluszka, jak go przewinąć oraz jak nosić na rękach.

6. Zarówno pielęgnację jak i motanie z doradcą możemy przećwiczyć na początku na specjalnej lalce. Dzięki temu nabieramy pewności i mniej stresujemy się już przy motaniu własnego dziecka.

7. Zaoszczędzisz mnóstwo czasu! Ze wskazówkami doradcy motanie idzie sprawnie, bez nerwów że "po raz 150-ty mi nie wychodzi". Wtedy także dziecko jest spokojniejsze co zdecydowanie ułatwia tez naukę motania. Ucząc się samemu próbujemy i próbujemy, każdego dnia jest lepiej, ale droga do dobrego wiązania czasem trwa nawet kilka tygodni. Wizyta doradcy to jakieś 2 godziny.

8. W towarzystwie doradcy możesz odważyć się zamotać malucha w plecak prosty i mieć wolne ręce do tulenia starszaków!


A jak wiadomo, tulenia nigdy za wiele!



11 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page